powrót do tekstu

Zwycięstwo "Cezara"

We wrześniu 1686 r. angielski statek ("The Caesar"), należący do Kompanii Wschodnioindyjskiej, wyruszył w długi rejs do Indii. Płynąc wzdłuż północno - zachodnich wybrzeży Afryki, zbliżał się do Wysp Zielonego Przylądka. 31 września na wysokości wyspy St. Jago (Sao Tiago) zastał zaatakowany przez pięć pirackich jednostek. Piraci spodziewali się zdobyć ukryty rzekomo w ładowniach "Cezara" wielki skarb. Mając niewątpliwą przewagę liczebną, byli pewni zwycięstwa i przystąpili do brawurowego ataku. Załoga "Cezara" liczyła 200 osób, wśród których większość stanowili wykwalifikowani marynarze i zaprawieni w bojach żołnierze. Dowódca natychmiast wydał komendę, by wyrzucić całe zapasy żywności za burtę. Pozwoliło to znacznie odciążyć statek i dało dużo dodatkowego miejsca dla sprawniejszego przeprowadzenia akcji obronnej.

Przyjęta taktyka okazała się bardzo skuteczna. Potyczka trwała pięć godzin i napastnicy ponieśli sromotną klęskę. Wszystkie ich okręty zostały kompletnie rozgromione i zatopione. Z załogi "Cezara" zginął tylko jeden marynarz, a ośmiu było rannych. Tak więc można powiedzieć, że straty były niewielkie, a cenny ładunek pozostał nietknięty. Tak naprawdę, to nie było tam żadnego skarbu, ale wartość towaru szacowano na olbrzymią wtedy sumę 100 000 funtów szterlingów. Kompania Wschodnioindyjska wyraziła swą wdzięczność przyznając wszystkim członkom nagrody. Niżsi stopniem marynarze otrzymali dodatkowe miesięczne wynagrodzenie, a oficerowie ponadto medale.

Wieści o zwycięstwie "Cezara" szybko dotarły do Anglii i w 1687 r. powstała ballada "The Caesar's Victory", śpiewana na popularną wówczas melodię "Cannons Roar", Christophera Fishburna. Melodia ta rzeczywiście robi wrażenie i bardzo wyróżnia się spośród wielu innych z tego okresu. Dziewięć długich zwrotek opisuje całą bitwę, męstwo załogi "Cezara" podkreślane jest przy każdej możliwej okazji. Wszystkie podane szczegóły są zgodne z faktami historycznymi oprócz tego, że w balladzie zmniejszyła się liczba rannych z ośmiu do siedmiu, zaś wartość ładunku dwukrotnie wzrosła.

Skoro więc autor pozwolił sobie na takie manipulacje liczbami, ja również ośmieliłem się pójść w jego ślady i skrócona wersja polska, liczy zamiast dziewięciu, zaledwie pięć zwrotek.

Jerzy Rogacki

powrót do tekstu