powrót do tekstu

Cumy rzuć! Żagle staw!

Utwór ten w oryginale nosi tytuł "We're on Our Way to Frisco" i z całą pewnością nie należy do najbardziej znanych. Na próżno szukać go w zbiorach klasycznych pieśni morskich. Znawcy tematu, w tym nawet Amerykanie, twierdzą, że nigdy nie słyszeli tej pieśni. Wygląda więc na to, że jedyne znane mi, zarejestrowane wykonanie tego utworu (kończące płytę: Ross Mc Manus and Chorus - "The Leaving of Liverpool"), które posiadam w swych zbiorach od ponad 20 lat, jest rzeczywiście białym krukiem. Brak jakichkolwiek śladów prowadzących do tego utworu pozwala sądzić, że jest on dziełem współczesnym, stylizowanym na szantę.

Zwrot o charakterze komendy: "Haul away!", występujący we wszystkich chyba szantach fałowych, pojawia się bardzo często w refrenie wersji oryginalnej, a także w zwrotkach i wymusza zdecydowaną odpowiedź chóru na hasło szantymena. Krótkie, a treściwe zwrotki, przerywane wspomnianym "Haul away!" traktują o prostych marynarskich sprawach: dziewczyny, whisky, piwo, zwiedzanie sailortown w Liverpoolu. Jest też krótka charakterystyka bosmana i uwagi na temat jedzenia na trasie Liverpool - Frisco.

Jako swego rodzaju ciekawostkę należy odnotować fakt, że ta bardzo sympatyczna, acz nieznana w wersji oryginalnej pieśń, jest już od dawna dość dobrze znana w Polsce pod zupełnie innym tytułem, a mianowicie: "Cumy rzuć! Żagle staw!". W tzw. kategorii współczesnej piosenki żeglarskiej spełnia rolę "szantopodobną" ponieważ konstrukcja utworu wymusza powtarzanie za prowadzącym tytułowych komend, a więc wciąga uczestników imprezy do aktywnego udziału. Hasło: "Czas ruszyć na szlak kliprów" (alternatywny tytuł) jest również chętnie podejmowane przez wszystkich żeglarzy.

Wszystko to stało się za sprawą autora polskiej wersji - Zbyszka Zakrzewskiego i wielu popularyzatorów tej piosenki pod koniec lat 70-tych. Autor, jak to się czasem zdarza, nie próbował wnikać zbyt głęboko w szczegóły tekstu oryginalnego, lecz postanowił zachować jego charakter i "dla zmylenia przeciwnika" nadał mu własny tytuł. Rezygnacja z konkretnej trasy Liverpool - Frisco na rzecz żeglugi szlakiem kliprów spowodowała, że utwór stał się bardziej uniwersalny. Być może w tym też tkwi przyczyna jego popularności w naszym kraju. Dodam jeszcze, że piosenka ta w wykonaniu "Refpatentu" została zarejestrowana w jednym z pierwszych polskich filmów telewizyjnych o pieśniach żeglarskich (1980 r. - "Chłopcy Ahoj! - reż. Mieczysław Adamek). Jej fragmenty były także wykorzystywane jako sygnały radiowych audycji żeglarskich i jako reklamy "szantowych" festiwali.

Sądzę, że także w martwym (w naszych szerokościach geograficznych) sezonie można powspominać barwne chwile z ostatnich rejsów i pod wpływem hasła: "Czas ruszyć na szlak kliprów" przygotować się do oddania cum i postawienia żagli w przyszłym roku. Może będzie to właśnie wymarzony rejs szlakiem kliprów.

Jerzy Rogacki

powrót do tekstu