Kącik prozy
LOUIS KILLEN ("Rejs" nr 11/1999)

Louis Killen           Urodził się w 1934 r. w Gateshead-on-Tyne (Durham), w północno-wschodniej Anglii w rodzinie o silnie rozwiniętych zamiłowaniach do śpiewania. Louis nie miał więc wyboru; śpiewał i poznawał tradycje ludowe od najmłodszych lat. Będac 11-letnim chłopcem, pod wpływem książek Arthura Randsome'a o tematyce morskiej, zaczął się coraz bardziej interesować morzem i statkami. Przez kilka lat spędzał wolny czas na żeglowaniu wzdłuż północno-wschodniego wybrzeża Anglii, na łodziach rybackich, pożyczanych od przyjaciół. Fascynacja morzem została jednak na całe życie, a własny, wielki żaglowiec - to do dziś niespełnione marzenie.
     Na początku lat 60-tych Louis postanowił bardziej profesjonalnie wykorzystać swoje zamiłowania i walory wokalne. Coraz częściej występował na mniejszych
i większych scenach i brał udział w licznych nagraniach radiowych i płytowych
w towarzystwie znanych wykonawców folkowych lub jako solista.
     Po wyjeździe do Stanów próbował łączyć swą folkową pasję, która stała się już zawodem, z zamiłowaniem do morza i morskich tradycji. Jako załogant żeglował na brygantynie "Black Pearl" z Newport, Rhode Island. Później pełnił jednocześnie obowiązki załogi, cieśli okrętowego i szantymena na statku "Clearwater", odbywając rejs po rzece Hudson ze stoczni w Maine do macierzystego portu - Nowego Jorku. W tym czasie współpracował z Petem Seegerem i z dr Kennethem Goldsteinem (Smithsonian Institute). Był współorganizatorem imprez folkowych, znanych jako Smithsonian Folk Life Festivals. Nie rezygnował też z występów. Przez wiele brał udział w niezliczonej ilości koncertów: na festiwalach, w dużych salach koncertowych, ale także w muzeach, szkołach, pubach, kawiarniach w Ameryce Północnej, na Wyspach Brytyjskich, w Europie i w Australii.
     W 1994 r. występował także w Polsce (na festiwalu "Shanties" w Krakowie i w Warszawie). W tym samym roku niektórzy polscy szantymeni (Marek Siurawski, Cztery Refy, Tonam & Synowie) mieli okazję poznać go bliżej podczas serii wspólnych koncertów w USA z okazji wizyty "Zawiszy Czarnego" i Pogorii w Milwaukee, Chicago i Bay City.
     Louis Killen w swym przebogatym repertuarze posiada sporo pieśni ludowych z folkloru wiejskiego i miejskiego, jego nazwisko kojarzy się jednak przede wszystkim z folklorem morskim, szantami, pieśniami morza i historią związaną z epoką wielkich żaglowców. Jest znakomitym wykonawcą i interpretatorem tego gatunku muzyki. Często lubi także akompaniować sobie (lub innym) na koncertinie (typu "English"). Ponad 40 lat intensywnej pracy artystycznej częściowo znalazło swoje odzwierciedlanie w nagraniach płytowych. W swej karierze współpracował z 17-toma wytwórniami płytowymi (m in. : HMV, Decca, London, Topic, Folkways Records). Pierwsze jego oficjalne nagrania (udział w składance: "The British Revival" oraz płyta: "The Waters of Tyne") pochodzą z 1961 r.
     Jak mało który artysta folkowy, może pochwalić się 34 albumami, nagranymi solo lub z innymi wykonawcami. Wśród nich można spotkać takie osobowości jak m in: Stan Hugill, Pete Seeger, Cyril Tawney, Clancy Brothers. Niestety zdecydowana większość tych nagrań przypada na okres rozkwitu płyty winylowej i dziś są prawie że nie do zdobycia.
     Są jednak także pomyślne wieści dla współczesnych kolekcjonerów. Od 1997 r. firma "Knock Out!" wydała kilka z nich na CD. Są to m in. albumy: "A Seaman's Garland", "Sailors, Ships and Shanties", "A Bonny Bunch", " Steady As She Goes".

Jerzy Rogacki



Kącik prozy