Syrena
sł.: Zbigniew Zakrzewski
Gdy w piątek rano żegnaliśmy ląd
Chociaż sztorm szaleje wciąż, To my, żeglarze, weselimy się A lądowym szczurom jest źle, jest źle, jest źle, A lądowym szczurom jest źle. Choć był z niego dzielny chłop, I rzekł: "Cholernie każdy z nas dziś wpadł, Czeka na nas morskie dno."
Trząsł się jak osiki liść. "Nie ujrzę już więcej żadnej z moich cór, Na dno przyjdzie nam już iść."
Mówiąc: "Będzie z nami źle. Ojciec i matka z całych swoich sił Opłakiwać będą mnie."
Neptun wziął w królestwo swe. Pamiętaj o tym, gdy rejs rozpocząć masz, W piątek nie wybieraj się.
|