Margot
sł. Janusz Sikorski
Margot lubi, ech, biri-bi, a kształtna jest jak kliper.
Ja też lubię z nią, biri-bi, jak biskup chrzcić niewiernych Moje ręce są jak dewotki, co gromnicę wielka dzierżą.
Ja też lubię z nią, biri-bi, tam ciasto mieszać w dzieżach. Moje ręce są jak piekarze, co bułeczki słodkie pieszczą.
Ja też lubię z nią, biri-bi, w jej włościach poharcować. Moje ręce są jak myśliwi, co w bór wyszli zapolować.
"Będziesz małe miał, biri-bi, ach spójrz na mój dołyszek! I nie ręce to ten zasiały plon, ja chyba połknę stryczek.
Więc hisuj go, golniemy coś, niech trafi szlag Margot! |