Shannon i Chesapeake
sł. Jerzy Rogacki
Fregata zwana "Chesapeake" z Bostonu wyszła dziś,
A na brzegu ludzi tłum, w porcie gwarno, zgiełk i szum I kapele grały: "Yankee Doodle, Dandy - O!" Ostudzić zapał tych Jankesów - ot i co. Dzielny Broke dowódcą był, chłopcy mieli zapas sił, Choć kapele grały: "Yankee Doodle, Dandy - O!
Że dopadną nas i wnet rozniosą w drzazgi - O! Potem zaczną pić i jeść, a kapele na ich cześć Będą znowu grały: "Yankee Doodle, Dandy - O!"
Wtedy dał znak szpadą, żeby nagle zrobić zwrot. - Teraz chłopcy na was czas, już nie mogą trafić nas! Nie zagrają więcej: "Yankee Doodle, Dandy - O!"
Skok na pokład i bandera spadła na dół w lot. Na bezanie Union Jack, a Jankesów trafił szlag I już nikt nie śpiewał: "Yankee Doodle, Dandy - O!"
A jankeski okręt zasłużony spotkał los. Teraz wszyscy wiedzą, że chłopcy dziś sprawdzili się, Czy to w walce, czy w kochaniu, zawsze pewni są.
|